Ewolucja logistyki była naznaczona rosnącymi wyzwaniami, szczególnie w odniesieniu do zdolności operacyjnych i redukcji zależności od pracy ludzkiej. Jeśli wcześniej automatyzacja była postrzegana jako wyróżnik, dziś staje się czynnikiem krytycznym dla przetrwania i rozwoju biznesu.
Aktywności, które wcześniej zależały wyłącznie od siły roboczej ludzi, jak ruch pakietów w centrach dystrybucji, już mogą być wykonywane przez roboty. Przykładem tej innowacji są systemy, które wykorzystują sztuczną inteligencję do zbierania i umieszczania paczek w systemach sortowania z imponującą prędkością 1.500 paczek na godzinę.
Jednakże, nawet z postępem technologicznym, przyjęcie automatyzacji wciąż napotyka opór. Początkowy koszt inwestycji w robotykę może oznaczać okres od czterech do pięciu lat na zwrot finansowy, czyniąc decyzję wyzwaniem dla wielu firm. Z wznowieniem zatrudniania pracowników po pandemii, niektóre firmy zdecydowały się na odłożenie inwestycji. Jednakże, surowsze regulacje dotyczące ergonomii oraz rosnący niedobór wykwalifikowanej siły roboczej przyspieszą długoterminowe przyjęcie rozwiązań robotycznych.
Dyskusja na temat zastąpienia pracy ludzkiej wykorzystaniem robotów jest skomplikowana. Z jednej strony maszyny zapewniają większą precyzję i wydajność 24 godziny na dobę, z drugiej strony, elastyczność operatorów ludzkich wciąż jest niezrównana. Z postępem inteligentnych chwytaków robotycznych, z zakresu wizji komputerowej i sztucznej inteligencji, ta różnica się zmniejsza, ale jednak czynnik ekonomiczny wciąż ma znaczenie w decyzji.
W ostatnich latach, robotyka rozwinęła się w sposób wykładniczy. Bardziej zaawansowane czujniki, algorytmy uczenia maszynowego i systemy zintegrowane przekształciły roboty w bardziej efektywne i dostępne narzędzia. Dziś, mogą obsługiwać paczki o różnych rozmiarach i materiałach z dużą precyzją, ciągle działać i dynamicznie dostosowywać się do różnych wyzwań logistycznych.
Kolejne kroki automatyzacji obejmują poprawę zdolności robotów do wykonywania bardziej złożonych zadań, jak obsługa większych ładunków i pełna automatyzacja procesów, takich jak rozładunek ciężarówek i palet. Z obniżeniem kosztów robotyki, więcej firm będzie gotowych zainwestować w tę technologię.
W przyszłym scenariuszu, tendencja jest taka, że roboty i ludzie będą pracować w synchronizacji, z maszynami przejmującymi ciężkie i powtarzalne zadania, podczas gdy operatorzy koncentrują się na bardziej strategicznych działaniach. Wizja „ciemnej fabryki” – gdzie cała operacja jest zautomatyzowana – może wciąż być daleko, ale to droga, którą logistyka nieuchronnie podąża.
Dla firm, które wciąż się wahają, rada jest jasna: automatyzacja powinna być wdrażana stopniowo, ale jednak nieuniknione. Firmy, które strategicznie przyjmą robotykę, będą lepiej przygotowane na przyszłe wyzwania globalnej logistyki. Przyszłość automatyzacji nie jest kwestią „czy”, ale jednak o "kiedy". A to "kiedy" jest coraz bliżej.