Stworzenie marki, która pozostanie istotna na rynku cyfrowym, nie jest łatwym zadaniem. W środowisku, gdzie trendy zmieniają się szybko, kluczem jest stworzenie czegoś, co wykracza poza chwilowość i ma dla odbiorców znaczenie. To jest sekret pozostawienia dziedzictwa w świecie online.
Zgodnie z raportem „Marketing Trends 2024” przygotowanym przez firmę Deloitte, marki, które priorytetyzują budowanie społeczności i stawiają na znaczące interakcje z odbiorcami, mają większe szanse na osiągnięcie długoterminowej stabilności. Raport podkreśla, że 57% konsumentów woli firmy o jasno określonym celu i wartościach zgodnych z ich własnymi.
Thiago Finch, dyrektor generalny TictusWzmacnia to znaczenie tego scenariusza dla przedsiębiorców cyfrowych. „Na dzisiejszym rynku nie wystarczy sprzedawać produktów lub usług. Klienci chcą czuć się częścią historii. Marki, które potrafią zbudować autentyczny związek, wyróżniają się, ponieważ tworzą relację wykraczającą poza sferę handlową, a przechodzącą w sferę emocjonalną”, wyjaśnia ekspert.
Tworzenie trwałego wyróżnika
Według Fincha, budowanie dziedzictwa zaczyna się od głębokiego zrozumienia odbiorców. Podkreśla, że biznesy digitalne muszą wyjść poza oczywiste i poszukiwać kreatywnych sposobów angażowania klientów, wykorzystując narzędzia technologiczne i dobrze zdefiniowane strategie.
Firmy, które inwestują w treści angażujące i spersonalizowane, mogą ugruntować swoją pozycję jako liderów w swoich branżach. Nie chodzi tylko o to, by być widzianymi, ale by zapadać w pamięć dzięki proponowanemu rozwiązaniu. Nie chodzi o to, by być obecnym, ale by być rozpoznawanym za rozwiązywanie problemów w sposób twórczy i praktyczny”, komentuje Finch.
Ponadto kluczowe jest tworzenie produktów odpowiadających rzeczywistym potrzebom rynku. Thiago Finch podkreśla, że nacisk nie powinien leżeć tylko na sprzedaży, ale na praktycznym rozwiązywaniu problemów. „Klient odczuwa, kiedy istnieje autentyczne dążenie do zaspokojenia jego potrzeb. Dobrze przemyślane produkty i spersonalizowane usługi stanowią podstawę marki, która rozwija się z wiarygodnością i konsekwencją. Nie ma sensu oferować czegoś ogólnego. Kiedy marka troszczy się o zrozumienie rzeczywistych potrzeb i przedstawienie skutecznych rozwiązań, postrzegana jest jako godna zaufania i niezbędna” – twierdzi.
**Relationship as the Foundation of Success**
Kolejnym kluczowym aspektem jest relacja z klientem. Na rynku cyfrowym, gdzie komunikacja jest szybka i bezpośrednia, niezbędne jest utrzymanie zaangażowania odbiorców nawet po dokonaniu zakupu.
Firmy muszą pamiętać, że sprzedaż to tylko początek drogi. Zadowolony klient może stać się najlepszym ambasadorem marki. Inwestując w obsługę posprzedażową, wsparcie i zhumanizowaną komunikację, budujesz cykl zaufania, który korzysta dla firmy na dłuższą metę. Zadowolony klient to naturalny promotor marki. Inwestowanie w obsługę posprzedażową, wsparcie, które rzeczywiście rozwiązuje problemy i bliższą komunikację sprawia, że klient wraca i często poleca markę innym osobom – zauważa Finch.
Przykłady tego można zobaczyć w prostych strategiach, takich jak wysyłka spersonalizowanych wiadomości e-mail lub działania marketingowe, które doceniają doświadczenie klienta. Według eksperta, takie działania generują wartość i wzmacniają reputację marki.
Planowanie i konsekwencja są niezbędne.
Dla początkujących Finch zaleca strategiczne planowanie z jasnymi i spójnymi celami. Ostrzega, że niepokój o natychmiastowe rezultaty często podważa budowanie solidnego dziedzictwa.
Rozumiem pragnienie szybkiego rozwoju, ale nie może on nastąpić kosztem pochopnych decyzji. Silne dziedzictwo buduje się powoli, z planowaniem, cierpliwością i zdolnością do dostosowania się do zmian, które pojawiają się wzdłuż drogi – wyjaśnia Finch.
Ostatecznie, komunikat eksperta jest jasny: dziedzictwo cyfrowe nie dotyczy tylko technologii, ale ludzi i trwałych połączeń. „Niezależnie od tego, czy dopiero zaczynasz swoją drogę, czy już jesteś doświadczony, powinieneś zawsze skupić się na wpływie, jaki chcesz wywrzeć. Marki, które inspirują i zmieniają życie ludzi, mają większe szanse na pozostanie istotne w przyszłości” – podsumowuje Finch.